Nie umiemy radzić sobie z konsekwencjami naszych czynów. Codziennie dokonujemy decyzji, codziennie wpadamy na jakieś pomysły i codziennie nie myślimy, jaki skutek to przyniesie. Jesteśmy tylko ludźmi, więc mamy prawo do błędów i nieprzemyślanych decyzji. Mamy prawo do tego, by nie przewidzieć niektórych rzeczy, by nie umieć naprawić swoich nieodpowiednich czynów. Tylko czy tak można cały czas? Czy na pewno nie wykorzystujemy tych praw zbyt łatwo, zbyt lekkomyślnie? Czy jesteśmy w stanie podjąć tak złą decyzję, że cały nasz świat legnie w gruzach, a my zostaniemy zmuszeni do walki o przetrwanie?
Zaczęło się niewinnie, bo od zwykłego wynalazku, który miał służyć bogatym ludziom, a innym dać zarobić. Niektórzy wtedy już przewidywali, chcieli zatrzymać całą machinę. Jednak czemu zatrzymywać coś, co może być takie dobre? W końcu robotki to też kobiety, które są piękne, często inteligentne i mniej skomplikowane niż żywe kobiety. Tak było prościej. Tylko czy wybór prostej ścieżki na pewno jest dobry? Jak doszliśmy do tego, że kobiet jest tak mało i tym samym są najbardziej wartościowym towarem?
Tym razem zdecydowałam się wyrwać z gatunków, na które decyduję się zazwyczaj. W końcu już wiele lat temu obiecałam sobie, że będę otwarta na inne rodzaje literatury i nie dam się zamknąć w fantastyce i klasyce. "Żelazne werble" miały być właśnie takim oderwaniem, a tymczasem okazały się czymś więcej i udowodniły mi, że różnor...