Ależ ta książka jest piękna...❤
"Żegnaj,niedźwiadku" to opowieść o stracie i przeżywaniu odejścia bliskiej osoby. Napisana jest jezykiem zrozumiałym dla dzieci,bez zbędnego patosu i rozpaczy i chyba dzięki temu tak bardzo ujmuje. I co najważniejsze: nie przytłacza i pozwala dziecku nakreślić problem śmierci bliskiego.
Niedźwiadek umiera,a jego przyjaciele bardzo za nim tęsknią,nie potrafią pogodzić się z jego odejściem,a wszystko przypomina wspólne chwile i zabawy. Pewnego dnia postanawiają udać się do domku niedźwiadka i odkrywają jakie pozostawił po sobie skarby i zaczynają remont. Wspomnienia i wspólne porządki sprawiają, że powraca im humor,a niedźwiadek pozostaje w ich wspomnieniach jako cudowny przyjaciel.
Niełatwo napisać książkę o żałobie. Niełatwo ująć w słowa to,co często ciężko przechodzi nam przez gardło. Myślę,że autorom udało się oddać emocje i nastroje,jakie towarzyszą w takich trudnych chwilach. Nie brakuje tu smutku,żalu,tęsknoty i trudności z pogodzeniem się z sytuacją,ale jest też nadzieja, trochę radości,piękne wspomnienia i przyjaźń jako lekarstwo na wszystko,co złe i nieuniknione.
Chyba nie muszę dodawać, że ilustracje dodają klimatu i sprawiają,że mięknie serce. Piekna treść i obraz- taka literatura cieszy oko i serduszko ❤
Wiek: 3-5 lat,ale myślę,że może posłużyć nieco dłużej. Co do dolnej granicy to wszystko zależy od tego czy jesteście gotowi i chcecie rozmawiać z dzieckiem na takie tematy.
...