Bardzo ciekawie napisana książka. Czytając pozostawia po sobie urok niecierpliwości i tajemnicy. Niby wydaje się rzeczywista a jednocześnie gdzieś tam utkana z marzeń sennych bohaterki książki.
,,Nie widzę cię, ty mnie tak. Daj mi się chociaż usłyszeć- Monetti wyrzuca z siebie chrypliwym, zaspanym głosem, napięta do granic możliwości ".
Książka jest krótka i nieco mniejsza niż inne. Wewnątrz jej druczek również jest mniejszy, lecz gęsto osadzony. Okładka miękka bez skrzydełek. Tytuł idealnie odzwierciedla jej treść. Napisana stylem prostym, niekiedy nieco wyniosłym z wyszukanymi dość rzadko spotykanymi słowami. Niewątpliwie napisała ją osoba inteligentna, umiejąca połączyć oczywistość z marzeniem sennym.
Ogólnie sama książka jest bardzo tajemnicza, pisana pod lekkim napięciem, który wywołuje tajemniczość. Głową bohaterką jest tutaj niewidoma kobieta, którą w nocy nawiedza pewien mężczyzna. Czuje jego obecność poprzez dotyk na swojej skórze, choć nigdy jeszcze do niej nie przemówił. Przyprawia ją o zawrót głowy. W momencie, kiedy na nią napiera, bardzo się boi. Strach miesza się z ekscytacją, burzą zmysłów i doznań. Jest jej dobrze, a jednocześnie wie, że nie ma pojęcia kim on jest. Nic o nim nie wie. Zna tylko jego ciało... Czy zatem ośmiesza się oddając cielesnym uczuciom, czy też jest to coś niezwykłego, prawie nie do opisania?
Jak wy byście zareagowali na taką sytuację?
Niesamowita pozycja z wątkiem romantyzmu i uniesień. Niezwykłe ekscyt...