„We wstępie do Twarzy Tuwima autor Światła jednomyślnego pisze: „Tuwim to rozum płomienny‘ – w każdej chwili życia bywał egzaltowanym młodzieńcem i starym mędrcem”. Taka też mogłaby być najbardziej trafna strategia lektury Zdartych okładek – jako dzieła, w którym młodzieńczy idealizm i wiara współistnieje na równych prawach z dojmującym bólem i melancholią.”
Agnieszka Jeżyk
„Bezczelnie ryzykuję twierdzenie, że ta książka już samym rozmiarem urzeczywistnia istotę poetyckiego zamysłu Piotra Matywieckiego: istotą jest Księga. Księga Stworzenia. I nie o wygórowaną ambicję tu chodzi, ale o fundamentalną powinność uporządkowania przestrzeni, w której mogłaby się rozlegać "glosolalia dźwięku materii i czasu, Bóg z niej świat składa i trzeba to opisać".
Bogusław Kierc
Agnieszka Jeżyk
„Bezczelnie ryzykuję twierdzenie, że ta książka już samym rozmiarem urzeczywistnia istotę poetyckiego zamysłu Piotra Matywieckiego: istotą jest Księga. Księga Stworzenia. I nie o wygórowaną ambicję tu chodzi, ale o fundamentalną powinność uporządkowania przestrzeni, w której mogłaby się rozlegać "glosolalia dźwięku materii i czasu, Bóg z niej świat składa i trzeba to opisać".
Bogusław Kierc