To nie jest poradnik, jak otruć teściową. To kryminał w darze od natury! Mordercze rośliny, zabójcza książka!
Roślinni zabójcy działają czasem w bardzo wyrafinowany sposób, pozostawiają za sobą ślady wykrywalne tylko przez niezwykle czułą aparaturę. Owoce nasączone trucizną, ziarna zatrzymujące pracę serca, paraliżujące gałązki albo bluszcze duszące niczym węże boa. Nic dziwnego, że rośliny tak często stawały się bohaterami kryminalnych opowieści – od przypadkowych zatruć, przez morderstwa w afekcie, po wojny narkotykowe. Lista ich ofiar jest naprawdę pokaźna. Mają nieprawdopodobne możliwości, wydają się bardziej niebezpieczne niż niejeden zwierzęcy drapieżnik. I mogą zmieniać bieg historii.
Roślinni zabójcy działają czasem w bardzo wyrafinowany sposób, pozostawiają za sobą ślady wykrywalne tylko przez niezwykle czułą aparaturę. Owoce nasączone trucizną, ziarna zatrzymujące pracę serca, paraliżujące gałązki albo bluszcze duszące niczym węże boa. Nic dziwnego, że rośliny tak często stawały się bohaterami kryminalnych opowieści – od przypadkowych zatruć, przez morderstwa w afekcie, po wojny narkotykowe. Lista ich ofiar jest naprawdę pokaźna. Mają nieprawdopodobne możliwości, wydają się bardziej niebezpieczne niż niejeden zwierzęcy drapieżnik. I mogą zmieniać bieg historii.