WSTRZĄSAJĄCE ŚWIADECTWA
Z POGRANICZA ZBRODNI I MEDYCYNY
Nazywam się Gianna Jessen. Mam dziewiętnaście lat. W języku potocznym jestem tak zwaną „spapraną aborcją”. Gdyby aborter rozpoczął swój dyżur wcześniej, nie byłoby mnie dziś tutaj”.
John Pearsons – chłopiec z zespołem Downa urodził się w Wielkiej Brytanii. „Nie chcę go”, powiedziała matka.Cztery dni później John już nie żył.
W 2003 roku Agnieszka Terlecka spadła z konia.W śpiączce przewieziono ją do szpitala w Pile. Lekarze uznali ją za zmarłą i proponowali pobranie organów do przeszczepów. Rodzice nie zgodzili się. Agnieszka żyje. Dziś jest zdrowa. W 2011 roku zdała maturę i dostała się na studia.
„Jestem człowiekiem, a mimo to zostałem poczęty techniką, która ma swoje korzenie w hodowli zwierząt. A najgorsze jest to, że rolnicy bardziej troszczą się o pochodzenie swojego bydła niż kliniki in vitro o pochodzenie ludzi naszej epoki”.