Uważam, że czasami codzienność w Polsce jest bardziej ekstremalna niż przepłynięcie Amazonki w canoe. Właśnie o tym jest ta książka: o ekstremalnych przeżyciach przy organizacji ambitnej wyprawy, o wielkim triathlonie i pierwszym w historii przepłynięciu Amazonki w canoe na dystansie 5980 kilometrów. Ale jest to także gorzka opowieść o zmaganiach ze środowiskiem podróżniczym, które chciało mnie upodlić i zniszczyć. Jak to się stało, że Polski Komitet Olimpijski, najpoważniejsza organizacja sportowa w Polsce, stanęła w mojej obronie? Co tak naprawdę wydarzyło się po moim powrocie do Polski? „Zatańczyć z Amazonką” to zapis mojej niezwykłej walki o prawdę i sportowy sukces.