„Zakręt Pięciu Gwizdków”, swój powieściowy debiut, napisał w 1951 roku.
Zakręt Pięciu Gwizdków to odcinek Martwej Wisły niedaleko jej ujścia do morza, między półwyspem Westerplatte a dzielnicą Nowy Port. W tym miejscu rzeka skręca o 90 stopni i dlatego zakręt jest na tyle niebezpieczny, że dopływając do niego, statki muszą zasygnalizować swoją obecność pięcioma krótkimi sygnałami syreną. Można więc potraktować tytuł symbolicznie, gdyż pięć gwizdków jest w tym przypadku ostrzeżeniem przed katastrofą i zejściem na złą drogę; w 1951 roku taką katastrofą byłaby współpraca z wrogiem klasowym.
Akcja rozgrywa się w roku 1948, a bohaterami są dwaj bracia Dańcowie, Piotr i Paweł; pierwszy pracuje jako mechanik na holowniku „Żbik”, a drugi, o 10 lat od niego młodszy, po ośmiu latach tułaczki po świecie postanawia wrócić do Polski. Przypadkowo odnajduje brata, poznaje uroczą Kaszubkę Martę, znajduje w Nowym Porcie lokum u jej ojca i dostaje pracę jako kreślarz w Stoczni Gdańskiej, w której trwa budowa pierwszego statku, rudowęglowca „Sołdek”. Znajomy Pawła ze statku do Polski, Norbert Barton, okazuje się szpiegiem i sabotażystą, który wśród stoczniowców stara się zwerbować współpracowników do akcji dywersyjnej na terenie stoczni.
Zakręt Pięciu Gwizdków to odcinek Martwej Wisły niedaleko jej ujścia do morza, między półwyspem Westerplatte a dzielnicą Nowy Port. W tym miejscu rzeka skręca o 90 stopni i dlatego zakręt jest na tyle niebezpieczny, że dopływając do niego, statki muszą zasygnalizować swoją obecność pięcioma krótkimi sygnałami syreną. Można więc potraktować tytuł symbolicznie, gdyż pięć gwizdków jest w tym przypadku ostrzeżeniem przed katastrofą i zejściem na złą drogę; w 1951 roku taką katastrofą byłaby współpraca z wrogiem klasowym.
Akcja rozgrywa się w roku 1948, a bohaterami są dwaj bracia Dańcowie, Piotr i Paweł; pierwszy pracuje jako mechanik na holowniku „Żbik”, a drugi, o 10 lat od niego młodszy, po ośmiu latach tułaczki po świecie postanawia wrócić do Polski. Przypadkowo odnajduje brata, poznaje uroczą Kaszubkę Martę, znajduje w Nowym Porcie lokum u jej ojca i dostaje pracę jako kreślarz w Stoczni Gdańskiej, w której trwa budowa pierwszego statku, rudowęglowca „Sołdek”. Znajomy Pawła ze statku do Polski, Norbert Barton, okazuje się szpiegiem i sabotażystą, który wśród stoczniowców stara się zwerbować współpracowników do akcji dywersyjnej na terenie stoczni.