Życie, które pokazała autorka w książce, czasami przypominało życie każdej kobiety. Żaden mężczyzna nie pojmuje w jakim bólu niektóre z nas przechodzą miesiączkę, jak wyczerpane jesteśmy do cna, by wszystko ogarnąć i jak i tak pomimo przeszkód robimy swoje. A to dla dzieci, to dla rodziny lub nawet dla niespokrewnionych z nami osób. Jedyną różnicą między nami a tymi z książki było zostanie siostrami zakonnymi. Ale czy to nawet oznaczało, że i one nie miały prawa kochać? Wiecie, według mnie każda osoba świecka jest narażona nawet na drobne flirty, gdyż to przeważnie nie tylko od niej samej zależy, czy zrobi coś głupiego, czy nie. Niekiedy pokusy są tak silne, że tak jak postacie muszą głęboko się zastanowić co jest silniejsze, ich wiara, czy miłość do mężczyzny. Ja zawsze zresztą byłam zdania, że księża czy też zakonnice powinny mieć swoich partnerów, bo miłość do Boga to jedno, ale fizjologię ciężko jest oszukać. Zostaliśmy stworzeni do łączenia się w pary, do wzajemnej miłości i dawania życia. Tak nas stworzyła natura. Co prawda nie każdemu jest dane zostać rodzicem, jednak wierzę, że jest to po to, by mogli się zaopiekować tymi, których nikt nie chce, lub z jakiś powodów nie może mieć. I oczywiście to tylko moje zdanie:-)
Pisarka bardzo mocno skupiła się na sprawach celibatu. Wydaje mi się, że chciała jednym otworzyć oczy, a innym pokazać, że czasami nie mamy wpływu na to, co dzieje się z naszym ciałem. Mamy poruszony tutaj też temat ich obowiązków, sytuacji jakie się tam tworzą, ile pracują, jak wiele mają na swoich barkach obowiązków, gdzie nie ma miejsca na przyjemności. Mają się słuchać, wykonywać polecenia i modlić się. Sami przyznajcie, że nie mając odrobiny najmniejszej przyjemności coś kiedyś musi pójść nie tak. Znając autorkę musicie wiedzieć, że ona bardzo dużo uwagi poświęca kobietom. Często ukazuje ich zniewolenie byśmy sami zobaczyli, że nie wszystkie sytuacje, które się dzieją są normalne. Bo co tak naprawdę oznacza słowo wolność czy miłość? Czy nie wszystkim jest pisana? Naprawdę gorąco zachęcam do sięgnięcia po wszystkie książki autorki, bo każda z nich jest wartościowa i zawsze pokazuje co można zrobić, by w pełni być szczęśliwą. Bo czasami trudy naszego życia są wyznaczane przez nas samych. To my nakładamy na siebie ograniczenia, więc i my możemy je zdjąć:-) Mądra i piękna historia z kilkoma burzami w tle. Polecam:-)