Przychodząc na świat jako trzecie dziecko w muzułmańskiej rodzinie, Samia nie wprawiła swoich rodziców w euforię - wręcz przeciwnie, dla tych zamożnych algierskich imigrantów narodziny dziewczynki oznaczały karę zesłaną przez Allacha, a nie powód do radości.
Tyranizowana przez ojca, szykanowana przez matkę - skądinąd również ofiarę tradycji, tyle że w pełni pogodzoną ze swoim losem - została wydana za mąż w wieku 16 lat za nieznanego sobie człowieka. W nieznośnej atmosferze zastraszenia, przemocy i pogardy urodziła sześcioro dzieci. Aby wyrwać je, a zwłaszcza córki, z tej okrutnej wobec kobiet kultury, postawi wszystko na jedną kartę. Podejmie desperacką próbę ucieczki z Algierii - kraju, w którym odmawia się kobietom wszelkich praw, włącznie z prawem do miłości i decydowania o własnym życiu.