„Samotność to piekło”.
Pewien człowiek, mocno zaburzony, zamożny dygnitarz loży masońskiej,który miał własną teorię funkcjonowania świata, wymyślił sobie, że „kupi” dla siebie żonę i powoła na świat dziecko, które wychowa na „nadczłowieka”.
Tak też się stało..
Na świat przyszła Maude Julien. Dziewczynka dorastała w luksusowym więzieniu, otoczonej parkiem rezydencji w okolicy Saint-Omer. Jej życie jednak dalekie było normalności, a co dopiero jakichkolwiek wygód. Tu ojciec ustalał zasady. A jego celem było uformowanie ciała i umysłu małej Maude na „nadistotę”, by odpowiednio przygotowana mogła zrealizować zadania jakie ma dla niej ojciec. Mężczyzna wierzył, że poświęcił własne życie, by ją kształtować, formować, rzeźbić.. Ona była jego projektem, bardzo rozbudowanym.. Wiele wysiłku wkładał w to, by ją „ujarzmić”, wpoić poczucie, że musi okazać się godna misji, które on ma jej do powierzenia. Nieustanie hartował i wzmacniał jej wytrzymałość, stosując przy tym swoje autorskie, okrutne, trudne, pełne przemocy metody wychowawcze. Tu nie było miejsca na słabość. „Medytacja nad śmiercią”, „testy odwagi”, kary, nauka, praca, praca, praca.. – to była codzienność małej Maude. Nie miała zabawek, nikt jej nie przytulał, nie rozpieszczał, nie kochał..Jej cały świat to dom i jej rodzice.
„Za kratami” to historia niezwykłej kobiety. Wojowniczki, która przeszła trudną drogę od nadziei do bez...