Z widokiem na wschód słońca

Uwielbiam pióro Victorii Hislop - ma w sobie pewną nutę subtelnej magii, która nas przyciąga a otwierając każdą jej książkę, czujemy się jakbyśmy wracali do domu i spotykali dawnych przyjaciół.

"Z widokiem na wschód słońca" to bardzo dobra obyczajowa opowieść o ludzkich namiętnościach, słabościach, ludzkiej podłości i dobroci, o planach, marzeniach, narodzinach i śmierci. Wszystko to jest osnute na tragicznej historii Cypru. Autorka w ciekawy sposób przybliżyła nam kulisy konfliktu cypryjskiego umiejętnie wplatając go w swoją opowieść i konstruując bardzo dobrych, interesujących i niebanalnych bohaterów. Nie istotne jest czy mamy szuflady pełne najdroższej biżuterii, czy skromny dom i kilka sukienek. Wojna każdego z nas dotyka tak samo, nie oszczędza nikogo a chciwość i zaprzedanie duszy z reguły i tak nieuchronnie prowadzą nas do smutnego końca.

 Książka pokazuje to, że niezależnie po jakiej stronie konfliktu jesteśmy, to że należymy do dwóch różnych "obozów" nie oznacza, że nie możemy być dla innych serdeczni, przyjacielscy, obdarzać się zaufaniem, bliskością, wsparciem i dobrocią. Polecam, książka godna uwagi, dobrze napisana, płynnie i z lekkością. Dzięki tej książce, na własną rękę doczytałam więcej infomacji o historii Cypru i planuję kiedyś odwiedzić to miejsce, tą miejscowość, która w latach 70 została tak bardzo naznaczona piętnem wojny i zniszczenia.