Żaden Niemiec nie przyczynił się do powstania Luftwaffe bardziej niż Erhard Milch. Jednakże miejsce w historii zapewnił sobie, zanim jeszcze Hitler wkroczył do kancelarii Rzeszy w 1933 roku. I było to miejsce dalekie od polityki. Jego zręczne zarządzanie i osobisty dynamizm wycisnęły trwałe piętno na działaniu Lufthansy - od jej skromnych, lokalnych początków aż do przekształcenia się w wielki międzynarodowy koncern. Ta działalność miała też drugie, tajne oblicze - tworzyła bowiem podstawy dla przyszłego rozwoju Luftwaffe.