Jeżeli szukacie książki przy której będziecie płakać ze śmiechu to koniecznie sięgnijcie po „Wszystko w porządku… i inne kłamstwa”. Książka jest pamiętnikiem/autobiografią Whitney Ann Cummings, której życie pełne jest dziwnych historii oraz błędów. Jednak kogo życie takie nie jest? Najważniejsze to wyciągać z nich wnioski i lekcje, a autorka na pewno to robi. Dlatego książkę możemy uznać także w niewielkim stopniu za poradnik.
Książka napisana jest lekkim piórem i prostym językiem. Słownictwo używane przez autorkę w dużej mierze jest także potoczne. Jednak to powoduje, że książka jest tak śmieszna i jeszcze bardziej realistyczna. Historie w niej opisane są dosłownie z życia wzięte i czasami odniosłam wrażenie jakbym czytała o sobie, albo bliskiej mi przyjaciółce. Żeby nie było tak kolorowo to nie będziemy się tutaj wyłącznie śmiać. Autorka opisuje też historie, które były dla niej bardzo trudne, ale i nauczką. Jednak Whitney nie byłaby sobą gdyby nawet w tych opisach nie zawarła dawki humoru.
Co tu dużo mówić - naprawdę polecam Wam tę książkę. Spędziłam z nią bardzo udane popołudnie i zdecydowanie tego nie żałuję. Dzięki niej spojrzałam z zupełnie innej perspektywy na własne gafy i uważam, że może czasami warto podejść do wielu rzeczy z większym dystansem, a na pewno nauczyć się z tego śmiać.