Wielka Brytania w orwellowskim roku 1984. Wstrząsany falami strajków i rozruchów, pogrążony w anarchii kraj stoi na krawędzi wojny domowej. Rząd angielski - po wycofaniu się z NATO i EWG, pozbawiony sojuszników - otrzymuje od ZSRR propozycję nie do odrzucenia: albo poprosi o udzielenie "bratniej pomocy", albo nastąpi inwazja na wielką skalę, poleje się krew. Premier brytyjski decyduje się wybrać "mniejsze zło". Podpisuje Traktat o Przyjaźni i Współpracy Między Wielką Brytanią i Związkiem Radzieckim.
Oddziały Armii Czerwonej zaczynają przybywać na wyspę, by wprowadzić "ład, porządek i pełne zatrudnienie". Jak zachowa się pod okupacją zdemoralizowane społeczeństwo angielskie? Wielu decyduje się na kolaborację. Inni, jak Harry Andrews i Jamie Boyle, schodzą do podziemia i tworzą ruch oporu.
Każdy z czytelników tej tchnącej autentyzmem książki staje w pewnym momencie przed pytaniem, na które sam sobie musi udzielić odpowiedzi: jaki byłby mój własny wybór, gdyby naprawdę dziś weszli Rosjanie?