„To już więcej się nie dało do tego tekstu wrzucić, panie Coben, tak?” - tymi słowami miała się zaczynać moja recka „Zaginionej”, poprzedniego tomu tego cyklu. Takie pierwsze zdanie dla niej przez pewien czas planowałem i, umówmy się, pasowałoby ono tam idealnie. No, ale w końcu zdecydowałem się na inny początek tamtego arcydzieła krytyki literack... Recenzja książki Wszyscy mamy tajemnice
Jest to moje kolejne spotkanie z Myronem Bolitarem, byłym zawodnikiem koszykówki, agentem sportowców i celebrytów, prawnikiem i właścicielem agencji MB Reps. Było to udane spotkanie nie tylko z nim, ale z całą rzeszą charakterystycznych postaci. Na czele z sympatycznym, aczkolwiek nieokrzesanym i nieprzewidywalnym Winem czyli Windsorem Horne Lockw... Recenzja książki Wszyscy mamy tajemnice
„Wszyscy mamy tajemnice” to dziesiąty tom z cyklu powieści o Myronie Bolitarze. Tym razem do biura Bolitara przychodzi była tenisistka Suzzie Trevantino. Jest ona w ciąży ze słynnym piosenkarzem Lexem Ryderem. Pod jednym z jej zdjęć na portalu społecznościowym pojawia się anonimowy, kontrowersyjny komentarz, który głosi, że Lex nie jest biologiczn... Recenzja książki Wszyscy mamy tajemnice
Czytałem wiele powieści tego autora, ale nie wszystkie. Nie czytałem też ich zgodnie z kolejnością wydawania ani chronologicznie pod względem fabuły. Zwykle nie miało to żadnego znaczenia, bo każda z powieści Cobena była swoistą całością. Nawet jeśli łączyły się w jakiś cykl, na przykład z Myronem Bolitarem w roli głównej. Jednak tym razem jest in... Recenzja książki Wszyscy mamy tajemnice
Przykuł moją uwagę autor.Kiedy tylko ją zobaczyłam, porwałam bez zastanowienia. Jak się później okazało jest to kolejna część z serii o Myronie Bolitarze, co mnie zaskoczyło, bo się w ogóle tego nie spodziewałam. Dziesiąty tom, czytany przeze mnie jako trzeci całkiem nieźle się zaprezentował. Od pierwszego spotkania z autorem polubiłam sposób w ja... Recenzja książki Wszyscy mamy tajemnice
Nie przypuszczałem, że uda mi się ją przeczytać w takim tempie, bo objętościowo jest to najgrubsza ze wszystkich powieści, które dotychczas ukazały się o Myronie. No, ale cóż, to co dobre, szybko się kończy i książka, jako że świetna, poszła w kilka chwil. Jak w kilku już wcześniejszych powieściach Cobena wszystko zaczyna się od tenisistki. Suzze... Recenzja książki Wszyscy mamy tajemnice