Współpraca Niemiec i Związku Radzieckiego - opinia publiczna nadal nie wie o niej zbyt wiele. Najczęściej kojarzy się nam z sowieckim atakiem na Polskę 17 września 1939 roku i to wszystko. A współpraca krajów, które przez ponad dekadę posługiwały się narodowymi flagami w tym samym, czerwonym kolorze, zaczęła się znacznie wcześniej. Zdaniem autora współpraca między teoretycznymi wrogami ma w polityce miejsce wówczas, gdy pojawiają się komplementarne potrzeby.
Państwo Lenina planowało podbicie reszty świata, a do tego potrzebowało nowoczesnej armii - takiej samodzielnie zbudować się nie dało. Umiejętność skutecznego, masowego mordowania cywilów nie czyniła z komisarzy wybitnych strategów. Z kolei wiedza, i militarna, i techniczna, występowała w obfitości w Niemczech - kraju, w którym wojsko sterowało podczas wojny propagandą w sposób tak skuteczny, że ludność nie zdawała sobie sprawy, że wojna jest przegrana. W końcu to armia w potajemny sposób sfinansowała powstanie wytwórni filmowej UFA, by skuteczniej manipulować opinią publiczną.