Oto jak skończy się świat. Wybuch jądrowy na głębokomorskim ryfcie. Celem ataku był pradawny mikrob ? tak żarłoczny, że mógłby doprowadzić do zagłady całej biosfery ? oraz garstka amfibiotycznych ludzi zwanych ryfterami, którzy nieumyślnie wypuścili go na zewnątrz po trzech miliardach lat odosobnienia. Powstałe w wyniku wybuchu tsunami pochłonęło wiele milionów istnień. Nie było innego wyboru ? ocalenie świata usprawiedliwia przypadkowe ofiary. Gorzej, że ktoś chybił. Zachodnie wybrzeże Ameryki Północnej legło w gruzach. Miliony uchodźców gromadzą się wokół mitycznej postaci, która w tajemniczy sposób wyłoniła się z oceanu. Świat, który chyli się już ku upadkowi, ledwie zauważa kolejną plagę, szerzącą się na wybrzeżu. Coś ogromnego i nieludzkiego, ukrytego we wnętrzu pędzącej na złamanie karku dżungli, zwanej kiedyś Internetem, próbuje dosięgnąć kobiety o zatopionej w piersi maszynerii i pustych, białych oczach. Kobiety, której działaniami kieruje wściekłość. Kobiety, która nosi w sobie Armagedon. Na imię jej Lenie Clarke. Jest ryfterką. I nie jest nawet w połowie tak martwa, jak się wszyscy spodziewali. W jej mniemaniu cały cholerny świat jest tylko jedną, wielką przypadkową ofiarą...