Poznaliście już Ted?
Dziewczynę od demonów?
Zaledwie siedemnastoletnia dziewczyna otrzymała pocałunek Welesa, by zająć się jego demonami, by im pomóc, na przykład w przyniesieniu kurczaka 🤭, ale nie tylko w takich prostych zadaniach jest wzywana przez demony.
Tym razem Ted musi radzić sobie sama z problemem demonów, ponieważ Witek jest jakiś wycofany i unika kontaktów z dziewczyną. A Tosia zdecydowanie nie może teraz być sama. Ma na głowie nie tylko zbliżającą się maturę, nowego kolegę w klasie, który bardzo się do niej przykleił, ale też te wspomniane wcześniej demony i ich problemy. W tym celu dziewczyna sprowadza kogoś, kto, ma nadzieję, wyciągnie Witka z jego skorupy i pomoże jej w demonicznych sprawach. Niestety więcej przez nią problemów niż pożytku 🤭.
Podobnie jak w przypadku pierwszej części, przy tej także dobrze się bawiłam i miło spędziłam z książką czas. Zdecydowanie polecam. Fajna książka na przerwanie zastoju czytelniczego czy spędzenie miło czasu z książką 😊. Przeczytajcie, naprawdę, dobrze się z nią ubawicie 😁. A nawet poczujecie dreszczyk grozy 🤭.
Ach ta Ted. Ciekawa jestem ile będziemy musieli teraz czekać na trzeci tom, by mieć go w swoich rękach 🤭.