Krzysztof Jaworski tworzy prozę strasznie śmieszną i potwornie prawdziwą (i lirykę zresztą też). Wyobrażam sobie, że czyni to z kamienną twarzą i piórem, które nie drgnie w dłoni, choć zapewne raczej nieomylnymi trafieniami naciska klawisze komputerowej klawiatury. Swój zabójczo klarowny styl destyluje z wziętych w obroty kalek myślowych, będących niezbywalnym elementem dziennikarskich gotowców tekstowych i z wyświechtanych frazeologizmów umysłowo-tekstowych swoich współsióstr i współbraci znad Wisły i Odry.
Marcin Baran
Marcin Baran