W krainie kondorów

W książce krzyżują się marzenia o odkrywaniu nowych lądów z przeżyciami eskapad i poznawaniem odrębnych kultur. Może nigdy w życiu nie dotrę na kontynent Ameryki Południowej, ale dzięki temu tytułowi czuję się tak,, jakbym tam była razem z podróżnikami. Wiesława i Krzysztof Rudź mają niezwykłą moc opowiadania, współodczuwania i przenoszenia swoi... Recenzja książki W krainie kondorów

@Strusiowata × 21

Nie powiem, że Ameryka Południowa nie budzi u mnie chęci podróży w nieznane. Budzi! Ba!!! Nawet mogłem zakupić bilet lotniczy do Guayaquil, miasta położonego w zachodnim Ekwadorze przy ujściu rzeki Guayas do Zatoki Guayaquil. Miasta, które zostało założone w XVI wieku. Pewnie powiecie, że bilet można sobie kupić wszędzie, w każdym kierunku świata.... Recenzja książki W krainie kondorów

@biegajacy_bibliotekarz × 22

Kondory to symbol krajów Ameryki Południowej. Możemy je tam spotkać, mają wielkie znaczenie. Oznaczają wolność, odwagę i dominację, męstwo i mądrość. Od niego emanuje duma i dostojeństwo, pewność i przekonanie o wyjątkowości. W każdym kraju ten ptak ma inne znaczenie, przekazywane w przekazach od wielu lat, jest bohaterem licznych legend. Ich spot... Recenzja książki W krainie kondorów

@malgosialegn × 6

Lubicie czytać książki podróżnicze? Ja bardzo! Wtedy ma się wrażenie podróży po mapie jakby się tam było razem z podróżnikami, a unika się wielu niebezpieczeństw, takich jak choroby czy trud podróży. Cenię książki zwykłych (czy na pewno?) ludzi. Są autentyczni w opisie, tego czego doświadczyli. Pokazują szczerze, że nie jest idealnie, że trzeba si... Recenzja książki W krainie kondorów

@beatazet × 2