Opinia na temat książki Uzależniona

Uzależnienie - kluczowe słowo, występujące pod wieloma postaciami. Natalia miała dość nietypowe, bo przypadkowy mężczyzna z baru zakręcił ją wokół swojego palca. Trwało to zbyt długo i potrafiło omotać ją całkowicie. Umysł czasami starał się walczyć z pokusą, fascynacją, ale ciało jednak mocno pragnęło dotyku. Myśli krążyły tylko wokoło niego, a jedna wiadomość od Mateusza powodowała ból, rozczarowanie swoją postawą i koniec końców wizytę u niego. A co to znaczyło dla niego? Poniekąd wygraną zabawę.
Ona nie potrafiła znaleźć szczęścia w ramionach innego mężczyzny, a przynajmniej nie na długo, bo Mateusz jej w tym nie pomagał.
Czy będzie zdolny pociągnąć ją na dno?
Do czego potrafi posunąć się uzależniona osoba? Ile bólu i upokorzenia będzie w stanie znieść?
------
Jest to moja kolejna książka tej autorki i zdecydowanie mogę kolejny raz stwierdzić, że książka należy do tych lekkich, przyjemnych, mocno wciągających, z nutką przyjemnej i rozgrzewającej pikanterii. Historia wydaje się całkiem prawdziwa i pokazuje jak szybko można uzależnić się od drugiego człowieka i jak łatwo przysłowiowo "Zamydlić sobie oczy".
Podobało mi się pokazanie zdarzeń z przeszłości, jak i przyszłości - wiele to wnosi. Chociaż główną bohaterką mocno bym wstrząsnęła, to całkiem ją polubiłam. Mateusz... do końca nie wiem, co mogło nim kierować i dlaczego, ale też nie mam do niego negatywnych odczuć, ponieważ grał poniekąd w otwarte karty, niestety nie do końca fair.