Opinia na temat książki Usłyszeć śpiew jeleni

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn · 2025-01-20 17:22:22
Przeczytane
Kolejny kryminał zza naszej południowej granicy, a piszę o tej granicy nie bez kozery, albowiem pewne wątki śledztwa zmuszą czeskich policjantów do jej przekroczenia i odwiedzenia ich północnych przyjaciół i to oczywiście po to, aby zbadać alibi jednego z podejrzanych…
Do rzeczy, jak mówią mole. Co na plus (przecież nie będę się rozpisywać o morderstwie dziewczyny w lesie) to po pierwsze primo klaustrofobiczny świat wyalienowanej wioski położonej w Beskidzie Śląsko-Morawskim. Ledwie kilkudziesięcioosobowa grupka mieszkańców, sekrety, wzajemne powiązania, namiętności i zazdrość. Samo gęste. Przykryte płaszczykiem uprzejmości i spokoju. Za uśmiechami kryje się jednak mrok, a zatem przechodźmy do wciągającej zabawy w „kto złapie króliczka”. Aura pozornie spokojnej wsi dodaje „Śpiewowi” iście ponurego klimatu. Drugi plus to przerzucenie ciężaru śledztwa na grupę policjantów (nie zaś na jednego wojownika o sprawiedliwość), co pozwoliło Šmehlíkowi pobawić się w psychologa i – co najważniejsze – namącić w fabule (oj, pokręcimy się w labiryncie miejsc, zdarzeń i ludzi). Postaci zatem w bród, ale wszystko to ładnie ze sobą zostało pospinane i im głębiej w las… wiadomo. Trzeci plus: Ostrawa, Ostrawy nigdy za wiele. No to teraz łyżka dziegciu – nieco zawodzi zakończenie (ale to już kwestia gustu), choć przyznam się bez bicia, że łatwo dałem się zamanewrować autorowi, który skutecznie uśpił moją czujność – nie udało mi się jako pierwszemu zidentyfikować tożsamości kilera. Kolejny punkt dla Šmehlíka.
Polecam, zachęcam. Czytajcie czeskie kryminały.
Książka kupiona na Łódzkich Targach Książki prosto ze stolika wystawienniczego, co jest dowodem na to, że 1. jestem klientem wzorowym, 2. ujmuję czarem i urokiem, 3. lubię podążać literacką ścieżką w strony, w które często się nie zapuszczam. Za co dziękuję Wydawnictwo i przesympatycznej pani, która namawiała, namawiała i namówiła mnie skutecznie (spojrzawszy głęboko w oczy me, bez większych kłopotów zauważała w nich rosnącą ochotę na krwawe wątki w czeskim wydaniu). Ahoj!
Ocena:
Data przeczytania: 2024-11-27
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Usłyszeć śpiew jeleni
Usłyszeć śpiew jeleni
František Šmehlík
8/10
Seria: Czeskie krymi

Położona w malowniczym Beskidzie Śląsko-Morawskim osada Helašná to sielankowe miejsce, gdzie wrześniową nocą można usłyszeć śpiew jeleni. Mieszkańców wioski ogarnia strach, kiedy pewnej nocy w lesie ...

Komentarze

Pozostałe opinie

✒️✒️✒️Mam ostatnio szczęście do kryminałów. Tak było i tym razem. To było moje pierwsze spotkanie z czeskim przedstawicielem gatunku i podchodziłam do tej książki dość ostrożnie, bo nie wiem dlaczego...

Wydaje mi się, że w ostatnim czasie coraz częściej pojawiają się u nas czeskie kryminały, co mnie cieszy, gdyż osobiście lubię ich specyficzny klimat, podbity czasem nutką czarnego humoru. W nowe...

PA
@Park2Read
© 2007 - 2025 nakanapie.pl