Little Stranger

Od zawsze chciał tylko jednego: aby należała do niego.
Gdy po raz pierwszy ją ujrzał, stała się jego obsesją.

Olivia Vize, jego przybrana siostra, zdradziła go, więc teraz on chce się zemścić. Po tym, jak na długie lata wysłała go do więzienia, w końcu wyszedł na wolność i jest gotowy, by uprzykrzyć jej życie.

W halloweenową noc mężczyzna nie potrafi dłużej się ukrywać w ciemnościach. Jedyne, czego jeszcze nie posiadł, to jej serce. I zdobędzie je, choćby musiał sam je sobie wziąć.

***
Czy ktoś nie słyszał jeszcze o tej książce?
Miała być mocna i kontrowersyjna, a czy taka była?

Olivia i Malachi są przybranym, adoptowany rodzeństwem, ale już od pierwszego spotkania coś ich łączy. Z biegiem lat ich kontakt przeradza się z coś innego.
Malachi nie mówi i z Olivią kontaktuję się językiem migowym. Jest o nią piekielnie zazdrosny i zaborczy.
Oboje nie mieli łatwych pierwszych lat życia, aż pojawili się państwo Vize. Co do nich mam mieszane uczucia.
Adopcyjny ojciec sprawiał wrażenie pana i władcy. Musiało być po jego, miałam nawet wrażenie że był takim ponurakiem.
Adopcyjna matka za to na pierwszy rzut oka była ciepłą kobietą, ale pozory mylą.
Za wszelką cenę chciała dobrze wydać za mąż Olivie i nie cofała się przed niczym. Tym mnie niezwykle denerwowała. Widziała tylko swoje dobro.

Czy było kontrowersyjnie? Dla mnie wcale. Czytałam mocniejsze książki. A scena z pająkiem było jej tyle co kot napłakał,...

Olivia i Malachi są przybranym rodzeństwem, ale ich relacja od początku daleka była od normalności. Malachi traktował Olivię jak swoją własność, a ona z każdym dniem coraz bardziej się w nim zakochiwała. Jednak pewnego dnia dziewczyna go zdradziła, skazując go na osiem lat straconego życia. Teraz wraca, by wymierzyć jej swoją własną zemstę. On doskonale wie, że Olivia należy do niego – jej umysł, ciało, dusza, strach i ból. Ona cała jest jego.

Ta książka zdecydowanie nie jest dla każdego. Ostrzeżenie umieszczone na samym początku należy potraktować poważnie. To powieść tylko dla dorosłych, a emocje, jakie wywołuje, potrafią dosłownie przyprawić o dreszcze. Nie jest to tylko książka ze scenami erotycznymi – to historia o emocjach, ciężkim życiu, chorobach i rodzinie, która chce kontrolować swoją córkę.

Myślałam, że czytałam już wszystko, ale ta książka mnie zaskoczyła i w pewien sposób przerosła. Jest idealna dla fanów „Haunting Adeline”, jeszcze tej serii nie czytałam ale po „Little Stranger” na pewno po nią sięgnę

Styl pisania jest świetny, a fabuła niezwykle kreatywna. To mroczny romans, który zostaje w głowie na długo. Nie jest to książka dla osób wrażliwych, ale dla tych, którzy szukają intensywnych wrażeń i nie boją się ciemniejszych stron literatury. Cieszę się, że mogłam ją przeczytać – nigdy wcześniej n...