Jesse stoczyła długą walkę z włamywaczem, ledwie uszła z niej z życiem. Za tę dramatyczną noc zapłaciła jednak silnym załamaniem psychicznym. Postanowiła więc zmienić, przynajmniej na jakiś czas, miejsce zamieszkania, istniały bowiem uzasadnione podejrzenia, że atak może się powtórzyć. Jedynym bezpiecznym azylem, jaki znała, było ranczo Kinga McCandlessa, dom, w którym się wychowywała i z którym łączyły się w jej pamięci miłe wspomnienia. Oprócz jednego, związanego z Kingiem, które sprawiło, że trzy lata temu to miejsce właśnie opuściła...