Emily Wilson jest cenionym oraz niezastąpionym pracownikiem Perfect Picture. Szef już na stażu poznał się na jej talencie, kreatywności, zaradności i zatrudnił ją na stałe jako starszego referenta do spraw marketingu. Kiedy dochodzi do sprzedaży firmy i Emily poznaję nowego szefa jej koszmary z czasów studenckich powracają. Bohaterka była przykładną, uzdolnioną i osiągającą wysokie wyniki studentką. Przez kilku uprzywilejowanych kolegów jej życie zostało zniszczone, a ona sama musiała opuścić mury uczelni.
Gabriel Stone to mężczyzna który uwielbia rywalizację. Jest uparty,arogancki i zawsze osiąga to co sobie zaplanuję. Stone dostał od ojca zadanie aby rozkręcić firmę reklamową. Tą firmą jest Perfect Picture. Mężczyzna jest w nie małym szoku kiedy widzi tam Emily. Dziewczynę, którą skrzywdził kilka lat temu na studiach.
Gabriel próbuje przeprosić oraz naprawić błędy przeszłości jednak to nie jest już ta dziewczyna, którą znał. Emily zbudowała wokół siebie gruby mur, zna swoją wartość i nie pozwala sobą pomiatać. Ma do niego ogromny żal, nie ufa mu i nie dopuszcza do kontaktów innych niż służbowe. Powodem jest nie tylko złamane serce i zaufanie ale również tajemnica, której nie chce wyjawiać.
Uparty prezes jest książką, którą czytałam jeszcze na Wattpad. Publikacja bardzo szybko uzyskała ponad milion wyświetleń i skradła serce wielu czytelnikom. Nie było dla mnie zaskoczeniem iż została tak szybko wydana.
Agnieszka Brückner wyszła z mafijnego gniazdka i stworzyła coś innego. Uparty prezes to romans biurowy przeplatany hate-love, tajemnicami i drugą szansą. Emocje w tej książce to istny rollercoaster. Książka liczy ponad 400 stron i na każdej z nich coś się dzieje. Intryga na której oparta jest historia wgniata w fotel. Gdy ona wychodzi na jaw jest totalne WHAT THE FUCK.
Oprócz poprowadzonej fabuły wybitnie podobała mi się kreacja bohaterów. Emily mimo tego że jej życie legło w gruzach podniosła się, wywalczyła swoją drogę i spełnia się w swoim życiu. Gdy spotyka swoich oprawców nie spuszcza głowy tylko odważnie im się przeciwstawia i sprowadza ich do parteru. Z kolei Gabriel mimo swojego ciężkiego charakteru potrafi przyznać się do winy i próbować naprawić swoje błędy.
Jestem pewna, że "Uparty prezes" wciągnie was od pierwszych stron i nie będziecie żałować jej przeczytania.