,,Filozofia nie jest po to, by się jej ,,uczyć", ale po to, by się nią karmić".
Tutaj zaznaczam, że książki filozoficzne nie są dla każdego. Jeśli kiedykolwiek wydawało ci się, że ktoś mówi dziwnie, niezrozumiale w języku dla ciebie zbyt trudnym do pojęcia, a jednocześnie tym, którego ty używasz, to prawdopodobnie doświadczyłeś filozofii na dany temat. Jeśli nie chciałbyś o tym czytać, bo myślenie nad rzeczami naturalnymi nie jest dla ciebie, to lepiej po tą książkę nie sięgaj, bo jej nie zrozumiesz. Autor ma specyficzne podejście do przekazywania nam treści, choć dla niego jest to codziennością. W książce znajdziemy trzy działy, a w nich: Kim jest człowiek?, Wokół sprawy wiary i rozumu, oraz trzeci dział zatytułowany: Inny. Spodobało mi się tu zdanie, które mówiło o tym, że filozofia jest myśleniem, które dąży do osiągnięcia prawdy ze względu na samą prawdę. Będziemy mieli tu wytłumaczone czym jest nieprawda i jak sam człowiek ją interpretuje. Dlaczego kłamiemy i czemu osoba, która mówi nieprawdę, wciąż prawdę ma za wartość. Zastanawiający był tu dla mnie temat dwóch ludzi. Jednego, który jest osobą mądrą, dobrze się wysławiającą i widzącą w życiu wiele szczegółów, które potrafią ułatwić mu życie i drugiego, którego określili jako łotra. Tego, który zachowuje się źle, nie ma godności i nic nie robi sobie ze złych osądów o sobie. I jak teraz ten pierwszy go oceniał. Był zdziwiony, że niby każdy z nas jest taki sam, a jednak inni pozwalają na własne ograniczenia ...