Tyler trafia do więzienia o zaostrzonym rygorze. Jako nowy ma z góry przechlapane, bo dopiero musi oznaczyć sobie swoje miejsce w więziennej hierarchii. Choć trzyma się raczej z mniej znaczącymi, oczywiście siedzącymi za niewinność, więźniami, to nie brakuje mu odwagi, by sięgnąć wyżej. Nie stosuje się jednak do rozkazów strażników, za co czeka go sroga kara. Czymże jednak jest izolatka, kiedy chodzi o życie: własne i cudze? Trzeba mieć honor i Tyler go ma aż nadto.
Jednak więzienie to nie SPA. Tu, w Angoli, ciężko się pracuje, by oddać państwu to, co zabrało się podczas popełniania przestępstw. Jednak czy państwo, a może raczej ci, którzy wiedzą jakie profity płyną z prawie darmowej siły roboczej, naprawdę jest sprawiedliwe i bierze tyle, ile powinno? Czy może odpłaca sobie z nawiązką? Na dłuższą metę jedynym wyjściem jest uciec z Angoli. Tyler nie jest pierwszym, który wpadł na ten pomysł, więc to może się udać!
Więcej na
https://www.monime.pl/tyler-cross-angola/