"Lizystrata"
Szlaban na d*pę, czyli sposób kobiet na zakończenie wojny.
Jeżeli chcesz żeby twój partner zrobił coś po twojej myśli, odstaw go od łożnicy i czekaj do skutku, a jak cię zacznie gwałcić to źle się nadstawiaj i nie pomagaj. Cóż za genialny pomysł Arystofanesa! Nie wiem co mnie tak oburza, przecież kobieta nie ma żadnych innych argumentów poza seksem, zresztą kto by tam z babami rozmawiał.
Świetna komedia, taka nie za śmieszna (szczególnie dla jednej z płci), ale za to pacyfistyczna w ... .
"Sejm kobiet"
Ohohoho, jakie śmieszne, baby się musiały za chłopów poprzebierać, żeby sejm zrobić.
O "Plutosie" to mi się już nawet pisać nie chce, wybaczcie.
Dosyć mam już Arystofanesa, ta książka jest ostatnią z jego dorobku, po którą obecnie sięgnęłam. Może kiedyś dokończę tę "przygodę" czytelniczą. Jeżeli interesuje Was jego wspaniałość i geniusz literacki – czytajcie, na zdrowie. Mnie nawet opracowanie Ossolineum nie przekonało do tego starego dziada, chociaż może i wielkim poetą był.