Akcja Trzeciego kłamstwa rozgrywa się w latach 60., podczas rządów Władysława Gomułki (towarzysza Wiesława). Bohaterowie powieści – inżynierowie, robotnicy, dyrektorzy, partyjni i bezpartyjni pracownicy priorytetowej budowy zapory i elektrowni na Sanie, w Bieszczadach (chociaż nazwy miejscowości autor zmienił) – pozornie żyją w normalnym świecie. Są między nimi cynicy, cwaniacy, oportuniści. Ale są także ludzie przeciwstawiający się złu – demaskujący kłamstwa propagandy, walczący z nieuczciwością. Zaledwie po to, aby, jak mówi jeden z bohaterów, móc spojrzeć bez wstydu w lustro.
Autor zwraca także uwagę na społeczną niesprawiedliwość: na złe warunki życia robotników, wycieńczającą pracę pracy czy plagę pijaństwa. „Ciemny lud” traktowany był przez urzędników jako grupa gorszej kategorii, co jaskrawo kontrastowało z obowiązującą w PRL-u tezą o „dyktaturze proletariatu” i rządach robotników i chłopów.
W 1973 roku Kazimierz Orłoś w proteście przeciwko zatrzymaniu przez cenzurę w kraju wydania powieści Cudowna melina opublikował ją w Instytucie Literackim Jerzego Giedroycia we Francji. W rezultacie poniósł surowe konsekwencje: wyrzucono go z pracy, był pod stałą „opieką” SB, a na jego nazwisko przez kilkanaście lat obowiązywał zapis cenzury. Nad swoją drugą powieścią, Trzecim kłamstwem (także wydanym później w Instytucie Literackim), Orłoś pracował w warunkach konspiracyjnych i opisał to w nocie odautorskiej zamieszczonej w obecnym, poprawionym wydaniu.
Można powiedzieć, że każda władza autorytarna boi się prawdy i rządzi za pomocą kłamstw narzucanych społeczeństwu przez propagandę. Tym samym Trzecie kłamstwo nabiera dziś szczególnej aktualności. Jako powieść przypominająca i ostrzegająca.