"To przez ten wiatr" Jakuba Nowaka to niesamowicie oryginalny, zachwycający w warstwie słownej, nowatorski western. Łączy on w sobie powieść przygodową, powieść drogi, historię Dzikiego Zachodu oraz dosyć luźno potraktowane biografie głównych przedstawicieli polskiej bohemy.
Kalifornia, rok 1876. Helena Modrzejewska wraz z mężem i Henrykiem Sienkiewiczem wynajmują z kilkoma przyjaciółmi rancho, niedaleko miasteczka Anaheim.
W tym gorącym i suchym miejscu Polacy próbują się zadomowić, jeżdżą po sprawunki, do golibrody, po whiskey, bójki i inne saloonowe atrakcje. W tych ciepłych podmuchach wiatru Santa Ana, pod okiem Karola Chłapowskiego, męża Modrzejewskiej, rośnie miłosne napięcie między genialną aktorką a warszawskim dziennikarzem, którym jest wtedy Sienkiewicz.
Kowboje, złodzieje, ukryte złoto, wychylane kolejno szklanki whiskey, napady, Indianie, Meksykanie, bawoły i szafot w centrum miasta, na którym co jakiś czas egzekucji dokonuje miejski fryzjer. Na tym tle poznajemy bohaterów i targające nimi uczucia, a te są znane jak świat światem - bo to przede wszystkim opowieść o namiętnościach, marzeniach i niedoścignionych planach. Jest oczywiście i zauroczenie, są słabostki, dramaty, zabójstwa, są tajemnice, pisane pod osłoną nocy liściki…
Trudno oddać w kilku słowach niesamowitą atmosferę powieści Nowaka, który jest tu mistrzem w posługiwaniu się przepiękną frazą. Jęz...