Opinia na temat książki To nie jest kraj dla słabych magów

"To nie jest kraj dla słabych magów" jest kontynuacją "Tajne przez magiczne" i tym razem akcja nie dzieje się w przedszkolu 😁 choć pomysły autorki na 1 tom były ciekawe, to ten tom chyba bardziej mi się podobał. Poczułam się mocniej zaangażowana, chyba bardziej polubiłam Agatę i pozostałych bohaterów.

Tym razem nasza bohaterka znów wplątuje się w gierki rozgrywające się w magicznym światku, lecz nie jest już taka całkiem zielona i lepiej rozumie zasady nim działające. Rada magów ma swoje metody wywierania nacisku lub zachęty, więc rozgrywające się tu wydarzenia zdają się mieć więcej powagi.

Sama historia jest dość dynamiczna, sporo się tu działo, lecz przez lekki styl, odpowiednie poprowadzenie fabuły, umiejętne przeplatanie mocniejszych scen lub akcji z humorem i chwilami na oddech sprawiły, że powieść czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. Na tyle, że chciałam jak najbardziej wydłużyć sobie czas z tą książką oraz historią.

Mam wrażenie, że ten tom był bardziej poważny i chyba to był również element, który przyczynił się do tak dobrego odbioru 2 tomu. Bardzo podoba mi się też relacja dwójki bohaterów, która w większości książek byłaby łatwa do przewidzenia, a tu autorka konsekwentnie trzyma się swoich faktów i prowadzi ją w sposób intrygujący. Naprawdę - relacja Agaty z Dawidem dała mi ogrom satysfakcji 😁

Całość oprószona jest nutką słowiańskości i choć troszkę liczyłam, że będzie jej więcej, to była fajnie użyta w całości.

Może nie wszystko podobało mi się idealnie, ale dałam się porwać tej historii, sprawiła mi masę frajdy, zaangażowała mnie. Czytało mi się ją bardzo miło i tak szybko, że aż łapałam się na tym, by zwolnić, aby nie skończyć za szybko 😅

Jeśli podobał się Wam tom 1, to nie będziecie zawiedzeni 2, a jeśli jeszcze nie znacie serii, a lubicie polską fantastykę, to na pewno warto zainteresować się trylogią Kasi Wierzbickiej🥰