Mikropowieść Vlastimila Třešňáka inspirowana jest emigracyjnym życiem – jego własnym i Václava Martínka, przyjaciela pisarza. Akcja nie ma w sobie krztyny patosu. Cechują ją raczej lekkość i sarkazm Kurta Vonneguta.
Może być uzupełnieniem losów Czechów opisywanych przez Mariusza Szczygła w Gottlandzie.
Może być uzupełnieniem losów Czechów opisywanych przez Mariusza Szczygła w Gottlandzie.