,,Na świecie jest mnóstwo rzeczy, które nie mają sensu albo są niezgodne ze zdrowym rozsądkiem. Najlepszą bronią do radzenia sobie z tym pełnym boleści światem nie jest wcale ani rozsądek, ani tężyzna fizyczna. Tylko humor”.
🐈 ,,W książkach, o które ktoś się troszczy, zamieszkuje dusza, a książka, która ma duszę, kiedy dla jej właściciela nadchodzi trudny czas, spieszy mu z pomocą”.
To kolejna książka z literatury japońskiej, którą miałam okazję przeczytać i muszę powiedzieć, że….Naprawdę mnie zachwyciła! 😍
Przeczytałam ją tak naprawdę w jeden dzień! Styl jakim jest pisana jest wprost urzekający i piękny.
Rintarō to samotny nastolatek, skrywający swoje uczucia za stertami książek starego antykwariatu Natsuki. Pewnego dnia traci swoją najbliższą osobę - dziadka.
Wydawać by się mogło, że nic go już nie zaskoczy i nie wyrwie z lawiny smutku i odrętwienia, a tymczasem w antykwariacie pojawia się tajemniczy rudy kot z przenikliwym spojrzeniem… i w dodatku mówiący ludzkim głosem!
Kot ma do Rintarō jedną prośbę: ,,Pomóż uwolnić mi książki”.
Powieść ta porusza motyw literatury, jej wpływ i rolę w życiu człowieka. Jest historią o miłości do książek, ale także o odnajdywaniu swojego ,,ja”.
Opatrzona cudownym językiem i filozofią stanowi naprawdę wartością literacką pozycję.
A wy lubicie powieści z motywem zwierząt? A może taką książkę, która opowiada o książkach? ☺️
Mogę śmiało powiedzieć, że...