Życie pięćdziesięcioletniej Marcy Taggart legło w gruzach, gdy zginęła jej córka Devon. Po dwóch latach od tragedii matka wciąż widzi twarz córki w tłumie i zdarza się, że zatrzymuje podobne do niej młode dziewczyny. Mąż Peter, znużony obsesyjnym zachowaniem żony, odchodzi do innej kobiety, mimo że wcześniej oboje planowali uczcić dwudziestą piątą rocznice ślubu wycieczką do Irlandii. Ponieważ podróż jest już opłacona, Marcy jedzie sama. Tutaj również widzi córkę. Desperackie poszukiwania, skądinąd w towarzystwie atrakcyjnych mężczyzn, pomagają Marcy poznać samą siebie oraz prawdę o córce.