„Taniec życia” Mirosława Prandoty to powieść satyryczna. Bohaterem książki jest inteligentny sanitariusz Bartek, mąż niezbyt rozgarniętej lekarki, podejmujący w nieskończoność próby przeciwstawiania się nonsensom codziennego życia. Ma świadomość, że tak naprawdę to życie jest utkane absurdami i że każda walka z nimi jest z góry skazana na niepowodzenie, więc stopniowo zmienia swój stosunek do różnych zjawisk, a jego zachowanie staje się coraz bardziej niezrozumiałe dla otoczenia. Ludzie mają go za „wariata”, podczas gdy on sam doskonale kontroluje swoją postawę wobec innych i traktuje ich jako potencjalnych odbiorców własnego „wariactwa”. W pewnym momencie bohater odkrywa, że jego dziwactwa doskonale mu służą w kontaktach z płcią piękną. Im bardziej staje się „odlotowy”, tym większe ma powodzenie u kobiet, które garną się do niego jak przysłowiowe ćmy do światła. Mężczyzna wprawdzie stara się być wiernym swojej żonie, ale kiedy dowiaduje się, że planuje ona rozwód, a następnie ślub z bogatym Włochem, zwalnia hamulce i korzysta całą parą z uroków życia.