Opinia na temat książki Tańcząc na prochach zmarłych

@etiudyliterackie @etiudyliterackie · 2024-08-31 17:26:42
Na co zwracasz uwagę przy doborze książki?

U mnie to tytuł, opis, a na końcu okładka 🙂

Tak było i w tym przypadku. Tytuł wyborny: TAŃCZĄC NA PROCHACH ZMARŁYCH, opis świetny, a i okładka znakomita. Ale czy to wystarczy?

Czytelnik zostaje zaproszony do rozwiązania pewnej mrocznej sprawy. W porcie wyłowiono ciało młodej kobiety, a sprawą zajmuje się aspirant Edward Sokulski. Tu niemalże każde pytanie na początku zostaje bez odpowiedzi. Trzeba ich szukać, co nie jest proste, bo sieć kłamstw i tajemnic jest mocno poplątana, do tego dziwne powiązania i traumy.

Trudno ocenić mi tę książkę. Z jednej strony działo się tu sporo, ale nie mogłam wgryźć się w tę historię początkowo. Z każdą stroną co prawda było coraz lepiej, ale do samego końca czułam, jakby była dla mnie „obca”. Dodatkowo główny bohater to totalnie nie mój typ człowieka, ok można marudzić na swoje życie, ale aż tak jęczeć to aspirantowi nie wypada, tym bardziej, że sam był prowodyrem tego co go spotkało, poza tym momentami myślałam, że będzie kolejna ofiara, że go uduszę!
Liczyłam na powiew świeżości i element zaskoczenia, na moment kiedy będę czytać z otwartymi ustami, a tu przebiegło wszystko standardowo, można by rzec książkowo bez większych ekscytacji.
Ogólnie mogę powiedzieć, że bawiłam się dobrze, ale oczekiwałam nie dobrej, a świetnej przygody. Poza tym, budując napięcie, mrok, surowość, momentami odrazę, wiadomo, że trzeba sięgnąć po znane wszystkim zabiegi, chociażby to, że bohaterowie przeklinają, ale przeklinanie, a „rzucanie mięsem” to dwie różne sprawy. Nie ukrywam, sama lubię czasem wypowiedzieć to słowo z siarczystym r, ale wszystko w granicach rozsądku.

Mimo tego bardzo się cieszę, że odwiedziłam Gdańsk, a uwierz mi to była długa wycieczka, bo książka ma ponad 600 stron! Czy sięgnę po kolejną historię autora? Jasne, z wielką przyjemnością, może Sokulski się trochę opamięta 😉
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Tańcząc na prochach zmarłych
Tańcząc na prochach zmarłych
Ludwik Lunar
7.5/10

Chłodny, deszczowy Gdańsk kryje w sobie mrożącą krew w żyłach tajemnicę. W Nowym Porcie zostaje wyłowione ciało młodej kobiety, a sprawą interesuje się starszy aspirant Edward Sokulski, który podej...

Komentarze

Pozostałe opinie

Zawsze mnie ekscytowała praca patomorfologa, bo on tak jak nikt potrafił z ciała wyczytać jego historię. W tej książce poznamy taką osobowość, która miała bystre oko i dostrzegała więcej niż zwykły c...

Czy 600 stron to jest dużo jak na książkę? Zdaje mi się, że nie, a tym bardziej na kryminał, dzięki któremu im głębiej się za puszczasz czytając go, tym bardziej on Cię wciąga i pochłania w swoją hi...

Edward Sokulski prowadzi sprawę zaginięcia nastolatki. Kiedy w Nowym Porcie odnalezione zostaje ciało młodej kobiety, policjant podejrzewa, że może to być zaginiona dziewczyna. Sprawa staje się jedn...

AG
@agnieszkawa1

Gdańsk. A w nim zostają odnalezione zwłoki młodej kobiety, starszy aspirant Edward Sokulski podejrzewa, że może to być zaginiona osiemnastolatka.. Niestety tożsamość kobiety pozostaje niodgadniona, a...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl