Opinia na temat książki Tajemnica Florentyny
Przeczytane
„Tajemnica Florentyny” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie swoją wakacyjną okładką, obiecywała podróż w odległe krainy i marzenia na jawie. Jakież było moje zdziwienie, gdy ów sielankowy rejs bardzo szybko zmienił się w kryminał rodem ze „Śmierci na Nilu” Agaty Christie.
Prócz nieoczekiwanej, podnoszącej adrenalinę sytuacji, dostałam jeszcze stary zaszyfrowany dziennik, który stanowił niejako mapę do skarbu. Kolejny raz przekonałam się, że chciwość ludzka nie zna umiaru i znajdzie się ktoś, kto gotów jest zabić, byle ów skarb dorwać w swoje ręce.
Bardzo lubię dostawać więcej, niż oczekiwałam i za to autorom tej zmyślnej historii pragnę serdecznie podziękować.
Prócz nieoczekiwanej, podnoszącej adrenalinę sytuacji, dostałam jeszcze stary zaszyfrowany dziennik, który stanowił niejako mapę do skarbu. Kolejny raz przekonałam się, że chciwość ludzka nie zna umiaru i znajdzie się ktoś, kto gotów jest zabić, byle ów skarb dorwać w swoje ręce.
Bardzo lubię dostawać więcej, niż oczekiwałam i za to autorom tej zmyślnej historii pragnę serdecznie podziękować.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-07-21
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
/ee8c7895423f3c8d43750d8dc24e1cff/n/tajemnica-florentyny)
Tajemnica Florentyny
Maria Ulatowska, Jacek Skowroński
7.2/10
ONA – pisarka, z pozoru twardzielka, a naprawdę marzycielka. Trochę dziwna, bo nie lubi ani złota, ani brylantów, uwielbia natomiast gadżeciki i... golonkę. ON – obieżyświat. Nigdy nie nęciła go per...
Komentarze
Pozostałe opinie
Książka jest napisana w trzeciej osobie i przyznaję, że sposób w jaki powstała chyba raczej nie był dla mnie. Pomimo aktualnego czasu, czułam jakby historia toczyła się dawno temu, jakby nie dorosła ...
„Tajemnica Florentyny” początkowo zapowiada się naprawdę super. Jednak im dalej brnie się w fabułę, tym większy zamęt się w niej pojawia. Autorzy postanowili nas uraczyć naprawdę pokaźną liczbą wątkó...
