Opinia na temat książki Szybki szmal

Witajcie!

Grudzień 1984 Wronki. W sierocińcu wybucha pożar, akcja ratownicza nie powodzi się i ginie ośmioro dzieci i dyrektor placówki. Reszta dzieci oraz wychowawcy szukają bezpiecznego schronienia u sąsiadów. Na miejsce przyjeżdża milicja, by ustalić przyczyny pożaru. Szamotuły rok 2019. Aneta Nowak po skończeniu studiów wraca do Komendy Policji. Od razu zostaje przydzielona do sprawy dotyczącej tajemniczej śmierci mężczyzny. Śmierć poprzez powieszenie się wygląda na samobójstwo, ale policja nie wyklucza udziału osób trzecich. Jak było naprawdę?? Czy te dwie sprawy są w jakiś sposób ze sobą połączone?? Dowiecie się tego czytając "Szybki szmal"."Szybki szlam" To kolejna książka napisana przez Ryszarda Ćwirleja. Było to moje pierwsze spotkanie z autorem i niestety nie zaliczam go do udanych. "Szybki szmal" To trzecia część przygód Anety Nowak, mimo że można czytać je nie po kolei, to miałam wrażenie, że coś mi umyka i do końca nie za bardzo wiem, o co chodzi, może gdybym przeczytała dwie poprzednie części to "Szybki szmal" Bardziej by mnie zainteresował. Czytam wiele kryminałów i może dlatego patrzę na tę książkę tak krytycznie. Do połowy autor leciał z grubej rury, a początkowe strony wbiły mnie w kanapę, ale mijając połowę książki, coś poszło nie tak. Pojawiło się wiele postaci i zaczęłam się gubić, a książka wymaga od czytelnika maksymalnego skupienia. Mimo szczerych chęci zaczęłam się nudzić podczas czytania i czytałam ją po prostu, żeby skończyć a, nie dlatego że mnie zainteresowała czy wciągnęła. Według mnie książka mogłaby, być nieco krótsza co zdecydowanie wyszłoby na plus, 500 stron to zdecydowanie za dużo. Jedyną pozytywną postacią w tej książce była Aneta Nowak, to naprawdę dziewczyna z charakterem, bardzo ją polubiłam. Książka zbiera wiele pozytywnych opinii i wierzę, że wielu czytelnikom ta książka się spodoba, niestety ja się z nią nie polubiłam, wolę być szczera i wiarygodna w swoich opiniach. Książkę otrzymałam z klubu recenzenta portalu "nakanapie.pl"