Już pierwsze spojrzenie na okładkę zapowiada ciekawą podróż przez historię sztuki.
„Sztuka zagrabiona 2. Madonna znika pod szklanką kawy” - tak jak intrygujący jest tytuł okładkowy, tak samo zaciekawiają tytuły kolejnych rozdziałów. A jak już zaczniemy tę podróż pod przewodnictwem Moniki Kuhnke i Włodzimierza Kalickiego, to trudno ją przerwać.
To prawda, tomiszcze jest solidne i ciężkie, trzeba starannie wybrać pozycję czytelniczą 😊. Jednak sama treść jest niezwykle lekko podana, lekko, choć niebanalnie i oj, nie, nie po łebkach. Otrzymujemy naprawdę solidną dawkę wiedzy. Oprócz historii samych bohaterów, czyli zagrabionych dzieł, Autorzy serwują nam równie ciekawe historie poboczne tj. opowieści o ludziach związanych z historią główna, czasem do trzeciego pokolenia wstecz. Jak kiedyś mówiono, poszczególne opowieści zaczynają od pieca albo od Adama i Ewy. To zupełnie nie przeszkadza, bo wszystkie wątki są podane niezmiennie ciekawe. A wśród kolekcjonerów sztuki nierzadko zdarzali się ludzie bardzo interesujący, nietuzinkowi, o nieprzeciętnych losach. Historie są bogato ilustrowane, dzięki fotografiom możemy dokładnie zobrazować sobie przygody dzieła, wyobrazić sobie w czyich rękach było albo w jakich wnętrzach cieszyło oko.
Książkę czyta się długo, ale nie dlatego, że jest nudna. Jest przepełniona treścią, niezwykle interesującymi szczegółami, co powoduje, że jako czytelnik musiałam robić przerwy, aby lepiej te ...