Sztuka obsługi waginy

Symbol kobiecości, najczęściej skrzętnie skrywany, o którym my mężczyźni nie wiemy zbyt wiele. Książka przybliża ten organ. Zarówno kobieta jak i mężczyzna wiele może z tej książki się dowiedzieć. Wiedza podana w sposób przystępny, posługujący się zrozumiałym językiem.
Trochę przeszkadzało mi popieranie zboczeń, czy też bardziej wyuzdanych form spełnienia seksualnego. Ale mimo to warto przeczytać... i stosować.

To nie pierwsza książka Gryżewskiego, po którą sięgnęłam i po raz kolejny się nie zawiodłam. W rozmowie z Jagną Kaczanowską seksuolog poruszył temat kobiecej seksualności. Znajdziesz w niej kwestie dotyczące kobiecych chorób, depresji, menopauzy czy kłopotów partnerskich. Psychoterapeuta skupił się również na osiąganiu przyjemności poprzez samomiłość oraz w relacjach z partnerami lub partnerkami. Opowiedział także o dyskryminacji, której podlegała kobieca seksualność na przestrzeni wieków. I zrobił to w sposób zręczny, ale bardzo konkretny. Opowiedział o swoich doświadczeniach z gabinetu, wiedzy oraz osobistych refleksjach. Dzięki temu przez książkę przyjemnie się płynie, a i niejedna osoba wyniesie z niej nowe, ważne dla niej informacje.

Tytuł wzbudza emocje, albo zawstydza. Chociaż było gorzej jak czytałam "sztuka obsługi penisa" to wtedy byłam wyśmiewana. Ale jak już emocje znajomych opadną, to mogę im powiedzieć, że książka o penisie była ciekawsza i przepełniona wiedzą z dziedziny psychologii. Tutaj zamysł był podobny, ale czuć, że autorki założyły że więcej z nas potrafi obsługiwać waginę przez co momentami książka jest męcząca i trywialna. Trochę jest taka jak wzburzane emocje, gdy się mówi jej tytuł. Niestety trochę mnie ta książka rozczarowała po przeczytaniu jej "kuzyna".