Dojmująca samotność, świadomość opuszczenia przez najbliższych i trudne początki życia na własny rachunek - to cały codzienny świat Marion Warren. Od rana do wieczora wypełniony smutkiem, żalem i niespełnieniem. Obok niego istniał odświętny, kolorowy świat marzeń, w którym Marion zwykła się chronić, szukając zapomnienia i choćby okruchów nadziei... Ów upragniony świat przybrał z czasem realne kształty, gdy dziewczyna przekroczyła progi miejscowej filharmonii...
Niezwykły był już pierwszy spędzony tam wieczór. Marion dała się uwieść królestwu czarownych dźwięków... i myślałaby, że to tylko sen, gdyby nie szkarłatna róża, jaką otrzymała tuż przed koncertem. Piękny kwiat czekał już na jej fotelu, a wraz z nim tajemnica, która niczym wiosna pełna nadziei zaczęła szarej codzienności domalowywać coraz to nowe kolory...