Opowiadania w tomie:
- Szkarłatna dżuma,
- Czerwony bóg,
- Wróg świata,
- Cień i błysk,
- Siła silnego,
- Marzenie Debsa,
- Niesłychany najazd.
Wydanie z kolekcji "Mistrzowie horroru i fantastyki" z zewnątrz zapiera dech, ale w środku trochę odstrasza licznymi literówkami. Podejrzewam, że stare i łatwo dostępne tłumaczenia zostały wklejone bez choćby jednego zerknięcia okiem na treść. Okropnie brakowało mi nawet krótkich notek na temat autora, opowiadań, wytłumaczenia, skąd właśnie taki wybór tekstów.
„Wróg świata” to opowiadanie o geniuszu, który miał (łagodnie mówiąc) dużego pecha w życiu. Znienawidził ludzkość, a w ramach zemsty wynalazł niewiarygodną broń. Nikt nie był w stanie go namierzyć, przez co bohater stał się najgroźniejszym terrorystą na świecie. Wymierzał przez siebie rozumianą sprawiedliwość. Od samej fabuły, bardziej przerażające były dla mnie pomysły Londona dotyczące przyszłości. Widać w jego czasach wojna już od dawna wisiała w powietrzu.
„Czerwony bóg” kończy się takim poczuciem nienasycenia i chyba o to chodziło… Badacz przebywający w dżungli w plemieniu dzikusów próbuje na siłę zrozumieć, czym jest ich bóstwo. Tak zafiksował się na tym punkcie, że gotowy był nawet szybciej umrzeć, byle dostać odpowiedź. Czy było warto? Czy cel uświęca środki? Najlepszą ciekawostką w tym wszystkim jest to, że opowiadanie ...