Opinia na temat książki Światła w popiołach

Kiedy do moich rąk, całkiem przypadkowo trafiła książka Mroza, nie ukrywam ale miałam bardzo mieszane uczucia czytelnicze. Była to książka totalnie nie związana z tą serią i mimo wcześniejszych uprzedzeń (bo wszyscy czytają Mroza...) odważyłam się z nią zmierzyć. Ujęła mnie prostota tego jak wszystko w niej było opisane, nieoczekiwane zwroty akcji i to, że autor mimo iż jest bardzo poczytny (chociaż to mnie właśnie "odtrącało") na prawdę trzyma fason z każdą kolejną stroną i zaskakiwał z każdym następnym rozdziałem.
Seria o Sewerynie Zaorskim, w moim odczuciu różni się od takiego typowego kryminału, wplata w siebie wiele wątków obyczajowych a nawet i romantyczno - miłosnych, lecz właśnie ta nietypowość sprawia, iż przyciąga do siebie jeszcze bardziej. Jeśli nie czytałeś poprzednich części, z chęcią po przeczytaniu tej po nie sięgniesz. Jeżeli czytasz ją w kolejności chronologicznej, nie zawiedziesz się ani swoich czytelniczych oczekiwań.