Tym razem zacznę jak u Hitchcocka.
Można sobie wyobrazić konstrukcję, która wprowadza niepokój:
0=0+0+0+...=(1-1)+(1-1)+(1-1)+...=1+(-1+1)+(-1+1)+(-1+1)+...=1+0+0+0+...=1.
Nieskończoność nie takie sztuczki potrafi, gdy buduje napięcie z tym, co skończone, czyli z wszystkim, co nas otacza! Przekonać się o tym warto sięgając po świetną książkę "Świat matematyki" trójki specjalistów w temacie: P.J. Davisa, R. Hersha i E.A. Marchisotto. Książka jest błyskotliwa, głęboka, poglądowa, zdumiewająco inspirująca, obfitująca w klasyczne oraz współczesne problemy matematyczne. Czytelnik, jak zapewniają autorzy, powinien jedynie posiadać podstawową wiedzę i "ziarenko zainteresowania, które można by pielęgnować".
Autorzy "Świata matematyki" postawili sobie ambitny cel. Chcieli pokazać (i genialnie się z tego wywiązali), że o istocie królowej nauk, o fundamentalnych problemach angażujących współcześnie zawodowców, o wyjątkowym pięknie jej języka i o jej relacjach ze światem rzeczywistym, który nas otacza, da się opowiedzieć każdemu. Matematyka żyje, rozwija się, czasem bardzo głęboko skrywa swoje tajemnice, ale zawsze daje spełnienie wytrwałym, którzy szukają. Każdy ważny aspekt jej metodologii, specyfiki języka, filozoficznych i społecznych konotacji został wnikliwie skomentowany. Do najmocniejszych stron publikacji należą przykłady. Dyskusje z 'życia' dydaktycznego autorów pokazują, gdzie popełnia się błędy, zarówno po stronie uczącego jak i naucza...