Żywiec i okolice, rok 2017. Prywatny detektyw Norbert Krzyż dostaje informację o brutalnym morderstwie i porzuceniu zwłok 16-letniej Emilii w łódce na Jeziorze Żywieckim. Wcześniej Krzyż został zatrudniony przez dziadka ofiary i miał za zadanie odnalezienie zaginionej dziewczyny. Pierwsze podejrzenia co do sprawcy morderstwa kierowane są w stronę Alana Węglarza, który to znika bez śladu. Tym razem detektyw Krzyż zostaje zatrudniony przez rodziców Alana i ma za zadanie odnaleźć go całego i zdrowego. Mężczyzna w dalszym ciągu próbuje dowiedzieć się również, czy to faktycznie młody Węglarz stoi za zabójstwem nastolatki. W ten oto sposób zostaje uwikłany w cały żmudny proces poszukiwawczy, w którym wiele jest tropów, wielu podejrzanych i niestety kolejnych trupów.
Dużym plusem jest sama postać detektywa Krzyża, który nie został w żaden sposób wyidealizowany przez Autora. Miał wiele teorii, w których często się gubił, błądził, szukał po omacku. To inteligentny mężczyzna, ale niestety słabo sobie radzący w życiu prywatnym. Odkąd został prywatnym detektywem, całe swoje życie poświęca pracy. Niedosypia, niedojada i wciąż rozmyśla o tym, co się mogło wydarzyć i jak doprowadzić sprawę do końca.
„Strażnik jeziora” to debiutancki kryminał Michała Zgajewskiego, będący pierwszym tomem nowej serii kryminalnej o detektywie Norbercie Krzyżu.
Całość została opowiedziana w sposób przystępny, jednak w pewnym momencie całkiem łatwo było się pogubić. Autor zaserwował czytelnikowi wiele wątków, teorii oraz tropów, w których bez wnikliwego czytania dość szybko wszystko mogło nam się zagmatwać. Być może nie jest to kryminał stale trzymający w napięciu, jednak przemyślany i bardzo dobrze poprowadzony. Składa się on z wielu tropów, które niczym puzzle, krok po kroku, powoli i starannie, zostają wpasowane w odpowiednie miejsce, a czytelnik otrzymuje odpowiedzi na pojawiające się pytania.
W książce tej znajdziemy elementy mitologii słowiańskiej, tajemnice z przeszłości, żywieckie jezioro będące mrocznym tłem całej historii oraz lokalną społeczność. To kawał dobrej, wciągającej lektury z trudnym do przewidzenia zakończeniem. Całość oceniam jak najbardziej pozytywnie i gratuluję Autorowi udanego debiutu. Już teraz czekam na drugi tom z detektywem Krzyżem!