Znakomita powieść Frischa, którego bohater – tytułowy Stiller (pol. cichszy, spokojnieszy, pot. rozjemca, niosący pokój), niemogący osiągnąć sukcesu szwajcarski rzeźbiarz – gdy czuje, iż pomimo wysiłków nie jest w stanie sam być szczęśliwy, ani też zapewnić szczęścia partnerce w swoim obecnym małżeństwie, a w dodatku satysfakcji nie może osiągnąć nawet z kochanką, wyjeżdża za granicę, by rozpocząć drugie życie jako zupełnie inny człowiek. Co oczywiście nie jest możliwe, choć człowiekowi wewnętrznie może się wydawać, że mogłoby to być możliwe. I może nawet Stillerowi się wydaje, że prowadzi to inne życie. Dlatego, gdy przypadkiem zostaje zatrzymany po siedmiu latach na granicy szwajcarskiej, zaprzecza, jakoby był tożsamy z poszukiwanym w tym kraju zaginionym Stillerem. Jednak zaakceptowany przez rodzinę, przyjaciół i byłą żonę i objęty dochodzeniem przez sąd, musi się wreszcie poddać. Ale nie poddaje się całkowicie: ponownie próbuje spełnić marzenia żony, ale - jak zawsze - tylko na swój sposób, co nie tylko jej nie satysfakcjonuje, ale wręcz ją niszczy i sprowadzi cały związek do punktu wyjścia, tak jak to wyglądało lata wcześniej.
Jest to więc opowieść o wzajemnej niepoznawalności ludzi, nawet w bliskim związku, o niemożności ucieczki od siebie samego i o marnowaniu czasu, który jest nam dany w życiu - także na poznanie i zbliżenie się do drugiego człowieka. Świetnie opisane relacje społeczne, które u nas stają się powszechne dopiero teraz, więc 50 lat po nap...