"Spotkałam kiedyś prawdziwego hipstera" powieść z "kluczem", której fabuła jest oparta na niezbyt odległych wydarzeniach z przeszłości Polski oraz jej teraźniejszości, gdzie fakty przeplatają się fikcją, a wątek kryminalny przeplata się z wątkiem miłosnym. To kłębowisko nierozwiązanych do końca zagadek i tajemniczych wydarzeń składających się na szczególne "political fiction". Kim jest hipster i jaką tu odgrywa rolę? Według definicji to ktoś, kto wyprzedza modę, jest nieuchwytny, wymyka się próbom opisu. Bohaterka powieści, Nina, podążając tropem marynarki od Armaniego, kupionej w sklepie vintage, jest przekonana, że spotkała kogoś takiego. Czy chodzi jednak tylko o ubiór? O modę w sensie stroju i sposobu bycia? A może jest to pojęcie szersze, zawierające w sobie oryginalność poglądów, odwagę płynięcia wbrew prądowi, fantazję i chęć zmieniania biegu wydarzeń? Spotkanie to zmieniło życie Niny. Lektura tej powieści może zmienić twoje...
`Od świetnie napisanej książki Maryny Miklaszewskiej trudno się oderwać. Czyta się ją jednym tchem. W sensacyjnej, pasjonującej fabule skrywają się poważne treści - celne opisy współczesnych obyczajów, diagnoza polskiej sytuacji, głębsza niż ta, którą znajdziemy w wielu socjologicznych traktatach, a także "teatrologiczne" refleksje nad trzema wydarzeniami, które wstrząsnęły Polską i decydująco wpłynęły na nasze losy. Możemy się też dowiedzieć, co może sprawić jeden niepozorny medalik zaszyty w ubraniu, skąd czerpać siłę i czym kierować się w działaniu.`
Zdzisław Krasnodębski
`Ta powieść przykuwa uwagę, zaskakuje, prowadzi przez wydarzenia lekko i zręcznie, zmieniając nastroje i niezauważalnie zmuszając do całkiem niewesołych rozmyślań... Od początku do końca bardzo dobra!`
Rafał Ziemkiewicz