Smutna i bardzo poruszająca książka o zbrodniach, które dla nas są nie do pojęcia. O mordowaniu i okaleczaniu kobiet, o ich życiu w strachu i podporządkowaniu w stosunku do mężczyzn. Przerażające jest to co przeżyła bohaterka książki - w ogóle cud że przeżyła to spalenie. Aż się we mnie gotowało jak czytałam, że to było zaplanowane przez rodziców, którzy powinni kochać i ochraniać swoje dzieci a nie się ich pozbywać. Straszne jest to, że w krajach arabskich kobiety są własnością mężczyzn, którzy mogą je bezkarnie poniżać, bić a nawet zabić. Dziewczynkom nie pozwala się uczyć, bo jeśli byłby wykształcone wiedziałby że w innych krajach życie wygląda inaczej, zaczęłyby się buntować. To mężczyźni wymyślili pojęcie "zbrodni honorowej" i mówią ze tak nakazuje im religia, ale prawda jest taka, że w Koranie nie ma żadnej wzmianki na ten temat. Ale skoro ludzie są nie wykształceni to postępują tak jak postępowali ich rodzice, dziadkowie, sąsiedzi itp i żyją w przekonaniu, że robią dobrze, że to jest naturalne. Jestem pełna podziwu dla tej kobiety, która przetrwała to założyła rodzinę i miała odwagę o tym wszystkim opowiedzieć.