Opinia na temat książki Smutki wszelkiej maści

@mewaczyta @mewaczyta · 2023-10-08 15:24:47
Przeczytane 🍃 Współprace 🍃
Smutki wszelkiej maści mieszają się z uśmiechem serca. Codzienne problemy, przemyślenia i wydarzenia, które mogą przygnębiać, zostają przez autorkę przytulone i zamienione w krótkie historie, jakie nadają życiu lekkości. Lęki bohaterów wychodzą na jaw, stres opanowuje ciało, a odchodzenie nigdy nie jest łatwe, a jednak jest ciepło, miło i bezpiecznie. Bo choć bywa źle, bywa też dobrze, a perspektywa zmienia wiele. I tak oto Mariana Leky stworzyła rzeczywistości opartą na czułym humorze.

Mniej więcej tego się po autorce spodziewałam, a jednak „Smutki wszelkiej maści“ wciąż były dla mnie zaskoczeniem (od formy po styl), ale zaskoczeniem z gatunku tych najprzyjemniejszych. Choć Leky mówiła o tematach trudnych (od zdrowia psychicznego, poprzez starzenie, po przeprowadzki), to, równoważyła ich poziom, dzięki czemu nie przytłoczyła czytelnika cierpieniem. Jej humor i empatia pozwoliły spojrzeć z innej strony na wydarzenia bliskie nam wszystkim w mniejszym lub większym stopniu. Pomogła choć na chwilę nabrać zdrowego dystansu. Bez trywializacji czy bez moralizatorstwa, choć czasami zaledwie krok dzielił ją od granicy dobrego smaku.

Zostalam przytulona przez autorkę. Życie oraz problemy moje i ludzi wokół spotkały się z podejściem TAK CIEPŁYM, TAK PRZYJEMNYM, że zaczęłam jakby ważyć mniej. Nie była to proza, po jaką miałabym ochotę sięgać często, ale której niewątpliwie potrzebowałam. To siła tego tytułu. Jego supermoc. I dlatego ma moje serce.

przekł. Agnieszka Walczy


Ciekawostka: Teksty z książki wcześniej ukazały się w czasopiśmie „Psychologie Heute“, a od wydanie zostały przez autorkę przerobione. To trochę mówi o formie powieści.

Ciekawostka druga: Interesujący okazał się dobór niektórych słów. Nie mogę sprawdzić, na ile to kwestia tłumaczki (już mi znanej, więc to wątpliwe) czy autorki, ale pierwszy raz spotkałam się z „czniać“ i całą resztą niespodzianek, których istnienie potwierdził słownik.
Ocena:
Data przeczytania: 2023-10-08
× 5 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Smutki wszelkiej maści
Smutki wszelkiej maści
Mariana Leky
7.8/10

Książka autorki bestsellera „Sen o okapi” Kojąca opowieść o odnajdywaniu szczęścia wśród codziennych trosk Lisa przeżywa pierwszy zawód miłosny. Jej ciotka boi się latania. Ulrich z niepokojem ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Mariana Leky oczarowała wiele osób realizmem magicznym w powieści ,,Sen o okapi". W książce ,,Smutki wszelkiej maści" go nie znajdziemy, ale zamiast tego autorka ujmuje czytelnika codziennością i rad...

Mariana Leky "Smutki wszelkiej maści", przełożyła Agnieszka Walczy, Zabierając już jakiś czas temu do samotu "Smutki wszelkiej maści" nie spodziewałam się zupełnie, że mnie –osobie nie przepadającej...

"Wyświadczane mimochodem uprzejmości potrafią być bardzo długofalowe” U Mariany Leky tak, jak w życiu – opowieści o innych tworzą obraz nas samych. Choć każda z kilkudziesięciu prozatorskich mini...

Napisałam ponad dwa lata temu, że wystarczy wpuścić „Sen o okapi” do swojego serca, a on wypełni je emocjami. Dlatego, kiedy zobaczyłam, że 11 października premierę ma nowa książka Mariany Leky „Smut...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl